-

Zbigwie

Minimum aktywności Słońca, czy mała epoka lodowcowa?

Świat fizyków jest zaabsorbowany nowymi osiągnięciami kosmologii w zakresie badania fal  grawitacyjnych, które dostarczają unikalnych informacji o najbardziej energetycznych wydarzeniach astrofizycznych, ujawniając wgląd w naturę grawitacji, materii, przestrzeni i czasu. Tymczasem jakie nowe rewolucyjne odkrycia, czy zdarzenia w najbliższych latach nie będą dokonywane na naszej planecie, życie na Ziemi zależy w pierwszej kolejności od Słońca.

Żyjemy na planecie zasilanej energią słoneczną. Gdy budzimy się rano, Słońce pojawia się na horyzoncie, aby rzucić na nas światło, przykryć nas ciepłem i dostarczyć wskazówek, że rozpoczyna się nasz dzień. Jednocześnie energia naszego Słońca napędza prądy oceaniczne, pory roku, pogodę i klimat na  naszej planecie. Bez Słońca życie na Ziemi nie byłoby możliwe.

I część astrofizyków zajmuje się Słońcem, bada różne słoneczne cykle dysponując danymi  dotyczącymi ilości plam na Słońcu – głównym parametrem według którego mierzy się 11-letni cykl aktywności słonecznej, historia którego liczy już prawie 300 lat.  

Raz na 11 lat ilość plam osiąga maksimum, mniej więcej pośrodku między tymi szczytami, ilość plam jest najmniejsza osiągając słoneczne minimum. Przyroda tego zjawiska była niejasna przez okres około 200 lat, i dopiero w połowie ubiegłego wieku stwierdzono, że co 11 lat zmienia się pole magnetyczne słońca osiągając swoje maksymalne i minimalne wartości.

Plamy, choć mówią nam o obszarze o nieco niższej temperaturze w fotosferze Słońca, stanowią obszar największej aktywności słonecznej. Jeśli plam jest dużo to następują zmiany w polu magnetycznym tych obszarów, w wyniku których mogą nastąpić słoneczne rozbłyski związane z wydzieleniem energii nawet do 1/6 energii jaką wydziela Słońce przez sekundę co stanowić może zużycie energii przez ludzkość przez okres 1 miliona lat

Ludzie rozpoczęli obserwacje plam na Słońcu bardzo dawno temu, jeszcze przed nasza erą.  W 1610 r. Galileusz pierwszy rozpoczął obserwacje Słońca przy pomocy teleskopu i tym samym rozpoczęły się regularne badania słonecznych plam i słonecznego cyklu. Jednak dokładniejsze podliczenia ilości plam na Słońcu i badania słonecznego cyklu rozpoczęły się dopiero w 1749 r. Poniżej przedstawiam wykres ilości plam na Słońcu reprezentowany przez tzw. Liczbę Wolfa od początku obserwacji do czasów współczesnych.

SOLIOONENSIUS – KLIKNIJ! Przeczytaj trzy punkty instrukcji obsługi i obejrzyj od roku 1749.

Istniejące wykresy od czasów obserwacji Galileusza do 1749 obejmuje ciekawy okres tzw. Minimum Maundera obejmujący lata 1645 – 1717 małej epoki lodowcowej, kiedy to obserwowano  minimalne ilości plam słonecznych, a w Londynie nawet zamarzła Tamiza.

zThe Frozen Thames by Abraham Hondius, 1677, Museum of London.

No i zgodnie z teorią Solioonensius ormiańskiego mistyka i filozofa Georgija Gurdżijewa  Minimum Maundera zapoczątkowało rozpad Rzeczpospolitej. „Ogólny stan ludzkości jest uformowany nie tylko przez człowieka. Istnieją poza naszą kontrolą wpływy na nas, o których my w zasadzie nic nie wiemy. I to właśnie one określają ogólny stan ludzkości jak w poszczególnych regionach, tak i od czasu do czasu na całej kuli ziemskiej”.

Aktualnie słońce wchodzi w okres charakteryzujący się brakiem plam:

zIlustracje przedstawiają zdjęcia Słońca. Po prawej aktualny widok tarczy słonecznej.

Na tym etapie jeszcze ciągle na krótki okres czasu mogą pojawiać się plamy i nawet zachodzić słabe „wybuchy” – będą to ostatnie gasnące przejawy aktywności słonecznej. Całkowity brak pojawiania się plam nastąpi prawdopodobnie za kilka miesięcy. Słońce zmierza do kolejnego minimum swojej aktywności, które osiągnie w końcu 2018 lub pierwszej połowie 2019 r. Potem w koronie Słońca będą stopniowo pojawiać się nowe strumienie pola magnetycznego i zatem nowe plamy. I silnik słonecznego cyklu rozpocznie nowy 11-letni obrót.

Niektórzy jednak są zaniepokojeni i mówią „Teraz wchodzimy w okres minimum aktywności Słońca. Dlatego zniknięcie plam na Słońcu nie jest zaskoczeniem. Bardziej złowieszczo wygląda to, że ostatni maksimum słonecznej aktywności jest na poziomie, który był obserwowany  w okresie Minimum Maundera. No i od 1980 r. to maksimum ciągle się zmniejsza.

Niektórzy astrofizycy sądzą, że prawie całkowite zniknięcie plam na Słońcu mówi o tym, że zbliżające się minimum aktywności będzie nadzwyczaj głębokie, „może nawet ekstremalnie głębokie i aktywność Słońca spadnie do bardzo niskiego poziomu”. 

„Wyjście z minimum aktywności może nastąpić z opóźnieniem, co powoduje zmiany klimatyczne na Ziemi” – twierdzą inni. „Tak na styku XVII-XVIII wieku w okresie nazywanym małym okresem zlodowacenia nastąpiła „awaria” cyklu słonecznego - minimum Maundera. Aktywność słoneczna zamarła na kilka dziesięcioleci, a przez prawie 50 lat na Słońcu było tylko około 50 plam zamiast tysięcy”.

W grudniu NASA uruchamia Total and Spectral Solar Irradiance Sensor  na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, aby precyzyjnie kontynuować monitorowanie wkładu energii Słońca do systemu Ziemi. Sumaryczny i widmowy czujnik natężenia promieniowania słonecznego (TSIS-1) dokładnie zmierzy to, co naukowcy nazywają "całkowitym natężeniem promieniowania słonecznego". Dane te pozwolą nam lepiej zrozumieć zasilanie Ziemi w energię pierwotną i pomóc w ulepszeniu modeli symulujących klimat Ziemi.

"Nie wiemy, co przyniesie następny cykl słoneczny, ale mieliśmy kilka cykli słonecznych, które były słabsze w naszych czasach, więc kto wie. To bardzo ekscytujący czas na studiowanie Słońca" - mówi Dong Wu, naukowiec związany z projektem  TSIS-1 w Goddard Space Flight Center należącym do NASA w Greenbelt w stanie Maryland .

Inni pocieszają, że wskutek aktywności ludzkiej na naszej planecie, wpływ Słońca na ochłodzenia klimatu nie będzie tak katastrofalny, jak to było w przeszłości, kiedy lodowiec dochodził nawet do Afryki.

W każdym bądź razie, przyciąganie uwagi ludzi, nawet dalekich od działalności naukowej, do Słońca i jego wpływu na życie na Ziemi jest ważne dla zrozumienia świata i uświadomienia sobie "sensu istnienia" człowieka. Stanowi bodziec,  aby myśleć o przyspieszeniu działań nad wejściem ludzkości na drogę prowadzącą ku cywilizacji planetarnej…



tagi: plamy na słońcu  epoka lodowcowa  minimum maundera 

Zbigwie
1 grudnia 2017 21:57
25     2239    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

MarekBielany @Zbigwie
1 grudnia 2017 23:29

Sol omnia regit, a nad Nilem nad Nilem jest krokodylów tyle... , że hej ! :)

zaloguj się by móc komentować

Czepiak1966 @Zbigwie
2 grudnia 2017 11:01

"SOLIOONENSIUS – KLIKNIJ! Przeczytaj trzy punkty instrukcji obsługi i obejrzyj od roku 1749."

 

My tu sobie o klimacie i pewnie słusznie, ale ten wykres cudownie pokazuje, że ludziom w maksimach odbija. :-)

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @Zbigwie 2 grudnia 2017 11:15
2 grudnia 2017 16:21

David Whitehouse  "The Sun", publioshed John Wiley&Sons, Ltd, 2004.

edycja polska: 2007 rok

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Zbigwie
2 grudnia 2017 16:56

Czy zwolennicy 'ocieplenia' słyszeli kiedyś o tym:)?

.

 

zaloguj się by móc komentować

Zbigwie @stanislaw-orda 2 grudnia 2017 16:21
2 grudnia 2017 16:57

Dziekuję.

Nie znam tej pozycji i nigdy o niej nie słyszałem. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Maryla-Sztajer 2 grudnia 2017 16:56
2 grudnia 2017 17:03

Wahania klimatyczne na naszej plnecie jako skutek zmian aktywnosci cykli słonecznych oraz  wzrost średniej temperatury wód i armosfery ziemskiej jako skutek AGO, są to niezależne od siebie procesy.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @stanislaw-orda 2 grudnia 2017 17:03
2 grudnia 2017 17:21

Nie znam się na klimacie. 

Dziś mam mocny mróz i śnieg...i tyle;).

.

 

zaloguj się by móc komentować

Zbigwie @Czepiak1966 2 grudnia 2017 11:01
2 grudnia 2017 17:43

Okresowe cykle ludzkiego szaleństwa reguluje Solioonensius - prawo kosmiczne Gurdżijewa! :)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zbigwie 2 grudnia 2017 16:57
2 grudnia 2017 19:35

Wahania klimatyczne na naszej plnecie jako skutek zmian aktywnosci cykli słonecznych oraz  wzrost średniej temperatury wód i armosfery ziemskiej jako skutek AGO, są to niezależne od siebie procesy.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zbigwie 2 grudnia 2017 16:57
2 grudnia 2017 19:38

Niezłe kompendium info o Słońcu

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Zbigwie 2 grudnia 2017 11:15
2 grudnia 2017 20:16

Za trudne. Tego słoika nie mam siły odkręcić, ale paranoje się budzą. :)

zaloguj się by móc komentować

Zbigwie @Zbigwie
2 grudnia 2017 21:06

JAK TO JEST Z TYM OCIEPLENIEM  KLIMATU, CZY NADCHODZĄCĄ EPOKĄ LODOWCOWĄ?

UCZENI USA JUŻ ZDECYDOWALI!!!

Popatrzcie: 

Zajrzałem do The New York Times z 2 lutego 2019 r. (!!! tak, tak!!!)  i dostrzegam tytuł: "Scientists Now Say Global Warming Fears Fading" czyli: " Naukowcy mówią teraz, że globalne ocieplenie przestaje działać!"
Przetłumaczę kilka zdań: 

"W miarę jak Ziemia się ochładza, naukowcy ONZ przyznają teraz, że CO2 nigdy nie był głównym czynnikiem wpływającym na klimat. Wydaje się, że cały wielotysięczny ruch globalnego ocieplenia wynikał z ogromnego finansowania, szumu medialnego i myślenia grupowego. UN IPCC twierdzi, że nigdy tak naprawdę nie promował sztucznych lęków klimatycznych.

Gavin Schmite utrzymuje, że on i jego koledzy z Wishful Climate nigdy nie promowali wywołanych przez człowieka obaw przed globalnym ociepleniem. "To po prostu negacjoniści wymyślający historię" - powiedział Schmite. "Najpierw negacjoniści twierdzili, że niektórzy naukowcy przeczuwali zbliżającą się epokę lodowcową już w latach 70., a teraz twierdzą, że wywołaliśmy ocieplenie w drugiej połowie XX wieku i pierwszej dekadzie XXI wieku. To, co świat potrzebuje zrozumieć, to Wishfull Climate nigdy nie może się mylić, ponieważ pogoda i klimat są idealnie zgodne ze wszystkimi naszymi modelami. Nigdy nie było żadnego wydarzenia klimatycznego, którego nie przewidywałyby nasze modele.

Schmite przyznał jednak, że modele klimatyczne okazały się niepoprawne przy wielu okazjach. "Jeśli wydarzyło się zjawisko klimatyczne lub trend, który nie pasował do naszych modeli, po prostu dokonaliśmy pewnych" korekt "po fakcie, aby zapewnić niezawodność modeli" - powiedział Schmite. Schmite przedstawił swoje uwagi zgodnie z radą wybitny naukowiec atmosferyczny, dr Hendrika Tennekesa, który przekazał Gavinowi Schmidtowi z Real Climate w 2009 roku. Tennekes jest naukowym pionierem w opracowywaniu numerycznych prognoz pogody i byłym dyrektorem badań w The Netherlands’ Royal National Meteorological Institute...

Jedynym zwolennikiem wciąż promującym w USA globalne ocieplenie wydaje się być naukowiec NASA James Hanson, który utrzymuje, że jego baza danych temperatury pokazuje, że radykalne ocieplenie nadal nie słabnie. "Wiem, że wszystkie inne bazy danych temperatury - zarówno bazowe, jak i satelitarne - wykazują chłodzenie, ale nie uwzględniają mojego opatentowanego specjalnego programu regulacji, który może zmienić chłodzenie w ocieplenie" - wyjaśnił Hansoon. 

Inni naukowcy jednak nieoficjalnie podają, ze James Hanson, choć jest pracownikiem NASA to jest finansowany przez urzędników rozpadającej się Unii Europejskiej z Brukseli, którzy nadal zwalczają rzekome globalne ocieplenie w Europie. Podobno tą sprawą zainteresowała FBI i Internal Revenue Service, czyli amerykański urząd podatkowy. 

Tyle przetłumaczyłem z poczytnego dziennike The New York Times z 2 lutego 2019 r.!!!

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Zbigwie
2 grudnia 2017 21:43

Model zamiast słupków i tabliczki mnożenia. Zgadłem ? :)

zaloguj się by móc komentować

Zbigwie @MarekBielany 2 grudnia 2017 21:43
2 grudnia 2017 22:14

Odnośnie tabliczki mnożenia to rekomenduje mnożenie w stylu japońskim:

https://twitter.com/twitter/statuses/935841952121131014

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Zbigwie 2 grudnia 2017 22:14
2 grudnia 2017 22:44

To jest dobra ilustracja "maszyny do pisania po japońsku" i nie tylko. 3 2 1 ?

i uśmiech :)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zbigwie 2 grudnia 2017 21:06
3 grudnia 2017 00:29

To nie NYT, ale najpewniej Nowy Pompon.

 

http://www.nowypompon.pl/

zaloguj się by móc komentować


Matejek @Zbigwie
3 grudnia 2017 14:25

''aby myśleć o przyspieszeniu działań nad wejściem ludzkości na drogę prowadzącą ku cywilizacji planetarnej…'' 

cały Wszechświat tylko dla nas;  http://www.nowypompon.pl/np_17/Pages/05_17/artk/z_odleglej_planety.html

ale, jakby co
http://kopalniawiedzy.pl/Akdeniz-University-ufologia-egzopolityka-kurs-Erhan-Kolbasi,27392 
Uniwersytecki kurs z ufologii i egzopolityki

zaloguj się by móc komentować

Zbigwie @Matejek 3 grudnia 2017 14:25
3 grudnia 2017 18:25

Och! To jest znany pewnik z dawien dawna!. Przecież Wszechswiat został stworzony dla nas. Wiem to tez i artykułuję od dawna.

Jednak jakby co to dysponuję autentycznymi opowiadaniami o najmądrzejszych i najbardziej rozwiniętych humanoidach w naszym Wszechswiecie. KLeeanie istnieli milion lat w jednej z galaktyk przed zderzeniem z sąsiednią, które teraz stanowią galaktykę "Czułki".

z

  https://pl.wikipedia.org/wiki/NGC_4038 

KLeeanie dokonali exodusu ze swojej galaktyki przed zderzeniem setki milionów lat temu i kontroluja teraz cały Wszechswiat z systemu gwiezdnego na Skraju Wszechświata. Na planecie Ozuza w galaktyce Sombrero maja swój Miedzygalaktyczny Instytut Mądrości.

Oni wiedzą, ze nas Ziemian tez czeka exodus!

zaloguj się by móc komentować

Matejek @Zbigwie 3 grudnia 2017 18:25
3 grudnia 2017 18:58

niesamowite!
o KLeeanach pierwszy raz słyszę, ale od dawna podejrzewam, że o to właśnie chodzi!
tym bardziej, że cały obserwowalny Wszechświat /zwłaszcza ten najbliższy/ jest coś ... nie tenteego ...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zbigwie 3 grudnia 2017 18:25
3 grudnia 2017 19:48

Piknik na skraju Universe

zaloguj się by móc komentować




zaloguj się by móc komentować